Zarzecze – najmniejsza dzielnica Wilna o powierzchni zaledwie 0,6 km², oddzielona od wileńskiej starówki rzeką Wilenką. Na początku lat 90 było to dosyć niespokojne miejsce, natomiast dziś przerodziło się w piękną dzielnicę artystów, intelektualistów i przedsiębiorców. Zarzeczanie, w pewnej mierze dla żartu, jednak w rzeczywistości poważnie podchodząc do sprawy, 1 kwietnia 1997 roku ogłosili swoją niepodległość. A cóż to by była za niepodległa republika bez własnej waluty, władzy, hymnu, konstytucji i, co najważniejsze, wolnego ducha – na Zarzeczu znajdziesz to wszystko.
Dowiedz się, jaki czeka Cię los – zejdź pod most Zarzecza i zobacz, czy woda w rzece pozwoli Ci pobujać się na huśtawce przeznaczenia. Odwróć głowę w bok, a zobaczysz, że spogląda na Ciebie kolejna tajemnica Zarzecza – Syrenka.
W 1996 roku w domu nad Wilenką grupka studentów z Akademii Sztuk Pięknych w Wilnie założyła wspólnotę artystyczną. Inicjatywa zdobyła szerokie poparcie, dlatego też w 2002 roku artyści uzyskali zgodę stołecznego samorządu i powołali Inkubator Sztuki Zarzecza. Miejsce to słynie z zaskakujących i ciągle zmieniających się rzeźb i instalacji. Zajrzyj, by złapać natchnienie, wybuchnij śmiechem, a może nawet poczuj się nieswojo.
Istnieje legenda, że miejsce dla Anioła zaproponował Dalai Lama podczas jednej ze swoich wizyt w Wilnie. Jednak prawda też jest bardzo piękna: Zarzeczanie szukali miejsca, w którym mogliby uwiecznić anioła stróża Zarzecza – Zenonasa Šteinsa, artystę i aktywnego członka wspólnoty. To za jego sprawą dzielnica, która nie jest ani szczególnie piękna, ani spokojna, została przemieniona w takie Zarzecze, jakie widzimy dzisiaj.
Koniecznie przeczytaj też konstytucję Zarzecza. Pomoże Ci to zrozumieć sposób myślenia i życia mieszkańców tej dzielnicy – przecież „Człowiek ma prawo do szczęścia”. Konstytucję w ciągu trzech godzin stworzyli Zarzeczanie Romas Lileikis i Tomas Čepaitis. Uwieczniony na metalowej płycie manifest jest obecnie przetłumaczony na ponad 50 języków i widać go wyraźnie na ścianie przy ulicy Paupio. Przyjdź i dowiedz się, że „Człowiek ma prawo mieszkać nad Wilenką, a Wilenka przepływać obok człowieka”.
Na szczególną uwagę zasługują również Centrum Sztuki Wizualnej im. Jonasa Mekasa, Wileński Cech Garncarzy, kościółek św. Bartłomieja, „przeciąg” Jonasa Mekasa i klasztor bernardynów.
Smakoszy i poszukiwaczy wrażeń zaprasza prawdziwy ogród przyjemności. Można tu usiąść w miejskiej dżungli pod dachem lub delektować się kolacją na świeżym powietrzu, podziwiając przy tym nowoczesne widoki. Można też przy jednym stole podzielić się ze znajomymi przysmakami kuchni świata lub stworzyć wyjątkową kolację degustacyjną. Kucharze 16 restauracji Targu na Popławach oferują najlepsze dania i ekskluzywne eksperymenty. Twoje kubki smakowe będą mile zaskoczone!