Wilno w ostatnich latach poczyniło duże postępy. Musimy przyznać, że jakość życia społecznego przedstawicieli LGBT+, zapewnienie równych szans, udostępnianie przestrzeni publicznych w Wilnie rośnie, w stolicy Litwy panuje przyjazna atmosfera dla osób LGBT+.
Chcę, aby w Wilnie pojawiło się możliwie najwięcej kawiarni, w których członkowie społeczności LGBT+ mogliby się spotkać, zjeść kolację, spędzić wspólnie czas i poczuć jak w domu, bez potrzeby ukrywania swojej orientacji seksualnej. Przed nami jeszcze dużo pracy w tej kwestii z całą społecznością LGBT+, która sama musi również pokazać, że potrzebuje takich miejsc, a społeczeństwo musi zrozumieć nasze oczekiwania.
W Wilnie jest wiele świetnych miejsc, ale najbardziej fascynuje mnie Zarzecze. To wyjątkowa, charakterystyczna i autentyczna przestrzeń, w której mogą pojawić się miejsca przyjazne LGBT+, w których można by było miło spędzić czas.
Zawsze lubiłem i nadal lubię odnowioną restaurację „Neringa”. To miejsce podtrzymuje swoją misję bycia otwartym na wszystkich.
Od 1993 r. wielu członków społeczności LGBT+ można było spotkać w Litewskim Narodowym Teatrze Opery i Baletu. Mam nadzieję, że teatr pozostał otwarty dla wszystkich. W dzisiejszych czasach wszystkie teatry są wystarczająco przyjazne dla osób LGBT+, ponieważ wielu wykonawców nie ukrywa swojej orientacji seksualnej. Zaczynamy zdawać sobie sprawę, że kulturę w Wilnie tworzą m.in. osoby LGBT+.
Jeśli chodzi o kluby, to prawdopodobnie jestem staromodny i mam zwyczaj bawić się tam, gdzie mogę czuć się bezpiecznie. Takim miejscem jest klub SOHO, dedykowany dla osób LGBT+ i ich przyjaciół.
Jestem wielkim fanem Jazzu. Jestem dumny, że mamy tę wyjątkową artystkę, która jest otwarta i przyjazna dla społeczności LGBT+. To dobry przykład dla litewskich wykonawców muzyki, jak stać się sojusznikiem społeczności LGBT+.
Jestem Ukraińcem, ale urodziłem się w Kownie, studiowałem w Petersburgu, a po studiach wróciłem do Wilna. Szczerze mówię, że bardzo się cieszę, iż zostałem w Wilnie. Wilno to moje miasto. Podziwiam jego piękno, wyjątkowość, zwartość, wygodę i zieleń. Obserwuję, jak się zmienia, a zmienia się na lepsze. Jako przedstawiciel społeczności LGBT+ widzę, jak nasza społeczność rośnie wraz z Wilnem.
Jestem świadkiem postępu w Wilnie. Moim punktem wyjścia jest Baltic Pride, ponieważ jestem jednym z organizatorów tego festiwalu.
W 2010 r. w paradzie wzięło udział około 200 aktywistów. W 2019 r. w Baltic Pride wzięło udział 10 tys. uczestników. Osoby LGBT+ stają się widoczne w naszym społeczeństwie. Młodzi ludzie coraz wcześniej zaczynają żyć otwartym życiem członka LGBT+. O to właśnie walczymy i na to pracujemy.
Utkwiła mi w pamięci jedna z piosenek Morrissey’a, w której mówi on, że najlepszą rzeczą do zrobienia w małym miasteczku jest wydostanie się z niego. Jeśli członek społeczności LGBT+ nie czuje się dobrze w swoim małym mieście, szczerze życzę mu, aby nie zwlekał i przeniósł się do większego. Na Litwie takim miastem jest Wilno. Warto przyjechać i odkryć siebie w tym dużym i przyjaznym dla LGBT+ mieście. Pod tym względem Wilno ma dużą przewagę nad innymi miastami litewskimi.
To wyjątkowa okazja dla całej naszej społeczności, by się spotkać. Baltic Pride to już tradycyjny wileński festiwal, na który przyjeżdża wielu gości z innych miast Litwy i z zagranicy. Pozwala nam nawiązać nowe znajomości i spotkać starych znajomych. Ponieważ Baltic Pride odbywa się w Wilnie raz na trzy lata, szkoda byłoby nie wziąć urlopu lub dni wolnych, nie przyjechać do Wilna i nie podążyć naszą tradycyjną trasą, która tym razem będzie jeszcze dłuższa.
Zdradzę mały sekret: będzie trzy razy więcej muzyki. Dlatego uczestnikom festiwalu serdecznie polecam już teraz zastanowić się i zadbać o strój i akcesoria. Może warto uszyć ciekawy garnitur?
Nie zapominajmy, że zakończenie parady zwieńczy wielki koncert przy Białym Moście. Na uczestników czeka wspaniałe show z dwiema diwami z Zachodu: wystąpią LaDiva Live, Catherine d’Oex i Leona Winter. Zdradziłem gości zagranicznych, ale „wisienkę na torcie“ zachowam w tajemnicy. Baltic Pride daje nam niepowtarzalną okazję do wspólnej zabawy.
Szczególnie cieszę się, że Wilno stało się jednym z głównych partnerów festiwalu Baltic Pride. Do Wilna z tej okazji przybędzie szereg delegacji z innych miast i krajów: burmistrzowie Sztokholmu, Oslo i La Ronge w Kanadzie. Udział w festiwalu weźmie również mer Wilna.
W tym roku Baltic Pride po raz pierwszy współpracuje z klubem „Kablys + Kultūra”, gdzie 2 czerwca odbędzie się impreza „Pasididžiavimo balsai/Pride Voices“ („Głosy dumy/Pride Voices“), którą wyreżyseruje Gytis Ivanauskas. W tej przyjaznej dla LGBT+ przestrzeni nasza społeczność przez cały tydzień będzie mogła spotykać się, cieszyć posiłkami i napojami na tarasie oraz 5 czerwca wziąć udział w zamykającym festiwal późnym śniadaniu.
Wszystko to pokazuje, że Baltic Pride rozwija się i odnosi coraz większe sukcesy. Nie mam wątpliwości, że po Baltic Pride w przestrzeni międzynarodowej Wilno otrzyma wiele pochwał i komplementów.