Kiedy porywisty wiatr nieco ucichnie, niskie chmury się rozproszą, lekko ściśnie mróz, niebo rozjaśni się, a ziemia pokryje cienką warstwą śniegu, można poznać całe piękno zimowego lotu! Loty zimowe stanowią niezapomnianą rozrywkę, szczególnie w okresie świątecznym, gdy jak na dłoni widać dekoracje Starego Miasta, majestatyczną choinkę i spieszących się ludzi.
Szybowanie sprawia, że nie będzie dokuczał silny wiatr, płomień palników przyjemnie rozgrzeje twarz, a żeby stopy nie przemarzły, wystarczy zadbać o cieplejsze buty. I choć na bardzo dużych wysokościach jest zimno, balony unoszą się zwykle kilkaset metrów nad ziemią, więc pewnie nie da się poczuć różnicy temperatur.
W jaki sposób? Lekkie płatki śniegu, oderwane od chmury, przez długi czas unoszą się w powietrzu, aż dotrą do ziemi. Balon może zniżać się znacznie szybciej. Dlatego jeśli podczas lotu zacznie lekko prószyć, a pilot postanowi lądować – na pewno da się zobaczyć imponujący widok i poczuć nieopisaną lekkość.
Jeśli jednak na taką wyprawę zdecydujesz się zimą – dodatkowa dawka wyjątkowych doświadczeń i niezapomnianych chwil zapewniona!